Chyba mi padła bateria w pasku od pulsometru, bo mam tylko 1/5 trasy w jego statystykach :(
Dzisiejsza trasa, zaczęła się od zjazdu na Dąbrówki. Tam stwierdziłem, że na walkę z wiatrem jeszcze będzie czas, więc trochę chcąc się schować wjechałem w las i tędy jechałem w stronę Dąbrówek:
W Czarnej skierowałem się na północ, w stronę Medyni, ale skręciłem na Jasionkę. Wiało w twarz masakrycznie. Gdzieś po drodze spotkałem grupę około 40 rowerzystów jadących naprzeciw. Rozpoznałem kilka twarzy. Współczuję im powrotu pod taki wiatr, chociaż więcej osób to wachlarz bez problemu można zrobić.
Jasionka powitała mnie olbrzymimi remontami w poprzek mojej drogi:
Coś tam jednak budowa dróg idzie ;)
W Jasionce odbiłem w stronę Rzeszowa i za lotniskiem przez "wachliwy" mostek do Terliczki:
Wybierać się przez mostek nie polecam teraz, bo błota wokół pełno - robotnicy drogowi rozkopali wszystko wokół i niby przejść się da, ale jest to kosztem łażenia po bagienkach :(
Z mostku widać zarówno budowę S-19 jak i A-4 - stąd też będzie można obserwować budowę węzła między nimi :)
Info
Ten blog rowerowy prowadzi Picek z miasteczka Łańcut. Więcej o mnie. No i jeszcze parę moich fotek.Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Luty6 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Wrzesień3 - 0
- 2022, Czerwiec1 - 0
- 2021, Sierpień2 - 0
- 2021, Lipiec1 - 0
- 2021, Maj1 - 0
- 2021, Kwiecień2 - 0
- 2021, Marzec1 - 0
- 2021, Luty1 - 0
- 2020, Listopad5 - 0
- 2020, Październik3 - 0
- 2020, Wrzesień7 - 0
- 2020, Sierpień2 - 0
- 2020, Lipiec9 - 0
- 2020, Czerwiec3 - 0
- 2011, Maj9 - 2
- 2011, Marzec2 - 0
- 2011, Styczeń4 - 0
- 2010, Sierpień2 - 0
- 2010, Lipiec1 - 0
- 2010, Maj5 - 0
- 2010, Kwiecień1 - 0
- 2009, Październik1 - 0
- 2009, Wrzesień4 - 0
- 2009, Sierpień6 - 5
- 2009, Lipiec6 - 0
- 2009, Czerwiec7 - 0
- 2009, Maj8 - 1
- 2009, Kwiecień19 - 0
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty7 - 1
- 2008, Grudzień1 - 0
- 2008, Listopad1 - 0
- 2008, Październik11 - 1
- 2008, Wrzesień7 - 1
- 2008, Sierpień28 - 1
- 2008, Lipiec23 - 0
- 2008, Czerwiec12 - 0
- 2008, Maj12 - 0
- 2008, Kwiecień9 - 1
- 2008, Marzec4 - 0
- 2008, Luty3 - 5
- 2008, Styczeń1 - 1
- 2007, Listopad1 - 0
- 2007, Wrzesień5 - 0
- 2007, Czerwiec4 - 6
- 2007, Maj14 - 0
- 2007, Kwiecień10 - 0
- 2007, Marzec2 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2011
Dystans całkowity: | 88.56 km (w terenie 9.00 km; 10.16%) |
Czas w ruchu: | 03:48 |
Średnia prędkość: | 23.31 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.06 km/h |
Suma podjazdów: | 240 m |
Maks. tętno maksymalne: | 187 (94 %) |
Maks. tętno średnie: | 153 (77 %) |
Suma kalorii: | 2573 kcal |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 44.28 km i 1h 54m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
42.94 km
6.50 km teren
01:59 h
21.65 km/h:
Maks. pr.:60.06 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:Krosidło
Jasionkowo
Niedziela, 13 marca 2011 · dodano: 13.03.2011 | Komentarze 0
Kategoria Samotne
Dane wyjazdu:
45.62 km
2.50 km teren
01:49 h
25.11 km/h:
Maks. pr.:55.84 km/h
Temperatura:8.0
HR max:187 ( 94%)
HR avg:153 ( 77%)
Kalorie: 2573 kcal
Rower:Krosidło
Rajszula
Sobota, 12 marca 2011 · dodano: 12.03.2011 | Komentarze 0
Łańcut - Żołynia - Rajszula - Kopanie Żoł. - Biedaczów - Żołynia - Łańcut
Wiatr na północ wiał, więc troszkę przeszkadzał, szczególnie przy powrotnej drodze.
Rajszula jeszcze cała zamarznięta, ale na lód jakoś nie wchodziłem ;)
Wiatr na północ wiał, więc troszkę przeszkadzał, szczególnie przy powrotnej drodze.
Rajszula jeszcze cała zamarznięta, ale na lód jakoś nie wchodziłem ;)
Kategoria Samotne